3 października 2015 r. we Frankfurcie nad Menem marszałek Bogdan Borusewicz wziął udział w uroczystościach upamiętniających 25. rocznicę zjednoczenia Niemiec, których gospodarzem były władze Hesji.
W uroczystej gali we frankfurckiej Alte Oper oprócz prezydenta Niemiec Joachima Gaucka uczestniczyli kanclerz Angela Merkel, przewodniczący Bundestagu Norbert Lammert i Bundesratu Volker Bouffier, a także przewodniczący Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
W swoim wystąpieniu prezydent Joachim Gauck podkreślił, że rocznica zjednoczenia Niemiec jest okazją do podziękowania odważnym ludziom w Gdańsku, Pradze i Budapeszcie, a także we wschodnioniemieckich miastach ? Lipsku i Plauen.
Zwracając się do zebranych gości prezydent Niemiec powiedział ??chciałbym razem jeszcze podziękować tym wszystkim, którzy podjęli się i dokonali tego, czego wcześniej nigdy nie było dane im się nauczyć: jako honorowy lub urzędujący burmistrz, jako poseł, sekretarz wolnych związków zawodowych, działacz partii demokratycznej, jako minister, premier, czy nawet Kanclerz Niemiec – nikt nigdy się nie spodziewał, że będzie robił to, co stało się jego udziałem. Dziś patrzymy na nich wszystkich i mówimy po prostu ?Dziękujemy”.
Do osób, które przed chwilą wymieniłem, należą również niektórzy z naszych gości. Widzę tu w trzecim rzędzie naszego sąsiada z Polski, Pana Bogdana Borusewicza, sprawującego dziś funkcję Marszałka Senatu Rzeczypospolitej Polskiej. Jednak w czasach, o których teraz mówię, kiedy wszyscy byliśmy jeszcze w zupełnie innym miejscu, był on nikomu nieznanym człowiekiem, z pewnością bardziej odważnym niż inni, który zaczął działać wcześniej i wraz ze swoimi rodakami motywował nas do podjęcia ryzyka. Dziękuję!
?W Polsce mieliśmy pewne obawy przed zjednoczeniem Niemiec? ? mówił marszałek Bogdan Borusewicz po zakończeniu gali. ?Ja też miałem obawy przed tym, że może nastąpić skok nastrojów nacjonalistycznych, jednak kiedy zobaczyłem, jak tłum pod Bramą Brandenburską trzyma flagi Unii Europejskiej, to się uspokoiłem i wiedziałem, że to społeczeństwo się zmieniło i są to zupełnie inne Niemcy. Widać to choćby teraz, np. w sprawie przyjmowania setek tysięcy uchodźców? ? powiedział marszałek Senatu.