22 września wieczorem w Europejskim Centrum Solidarności wicemarszałek Senatu RP wspólnie z przyjaciółmi z dawnych lat, z którymi prowadził działalność opozycyjną jeszcze przed powstaniem „Solidarności”, opowiadał o przeszłości. Mówił o początkach walki o demokrację w latach 70., o co walczyli, jakie towarzyszyły im ideały. Na początku spotkania Bogdan Borusewicz opowiedział jak trafiły do niego negatywy ze zdjęciami wydarzeń w 1976 r. w Radomiu.
Ważne były głosy wszystkich prelegentów o czasach, które Jacek Kuroń nazwał „Gwiezdnym czasem”. Bo to był czas ludzi bezinteresownych i słownych, którzy nawet różniąc się w poglądach pomagali sobie nawzajem, nieśli pomoc potrzebującym, solidaryzowali się z każdym zatrzymanym i więzionym za swoje przekonania i działalność. To nie cud sprawił, że rozpoczął się i sukcesem zakończył strajk w Sierpniu `80. To była ciężka kilkuletnia praca najpierw kilkuset a w końcu kilku tysięcy ludzi.